Groźne zdarzenie na trasie S8

W sobotę 31 lipca br. około godziny 18:15 na moście Stefana Grota-Roweckiego na wysokości Wybrzeża Gdyńskiego doszło do niebezpiecznej sytuacji. Podczas zmiany pasa ruchu zderzyły się tam dwa pojazdy osobowe marki KIA i Volkswagen, następnie jedno z aut wypadło z drogi i zawisło na barierkach oddzielających pasy ruchu. W zdarzeniu nie było osób poszkodowanych. Po kolizji kierowcy musieli liczyć się z utrudnieniami na trasie S8 w kierunku Marek.

  • Autor artykułu i fotografii: red. Tomasz Nowak

Warszawa: Ratownicy medyczni walczą o godne płace i warunki pracy. W efekcie w wielu miejscach do wyjazdu może nie wyjechać połowa karetek

Ratownicy medyczni mają dość harówki za marne stawki. W efekcie w wielu miejscach do wyjazdu może nie wyjechać połowa karetek lub żadna. Do naszej redakcji dotarło sporo e-maili od ratowników, którzy skarżą się o godne płace i warunki pracy w systemie ochrony zdrowia. W piątek 30 lipca 2021 roku personel medyczny Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego „MEDITRANS” SP ZOZ w Warszawie (ratownicy medyczni, pielęgniarze i pielęgniarki oraz kierowcy-ratownicy) działający w strukturach Państwowego Ratownictwa Medycznego, złożyli do Dyrekcji petycję w sprawie poprawy warunków pracy i podwyższenia wynagrodzenia za świadczenie usług medycznych. 

Jeśli nie otrzymają odpowiedzi, masowo pójdą na długoterminowe zwolnienia lekarskie lub odejdą z wykonywanego zawodu.

Pod pismem podpisała się dużą grupa pracowników( 385 podpisów ), bez względu na formę zatrudnienia (kontrakt, umowa zlecenie, etat).WSPRiTS „MEDITRANS” SPZOZ w Warszawie, jako jedna z największych tego typu placówek w Polsce, odpowiada za bezpieczeństwo zdrowotne bardzo dużej populacji i realizuje w skali kraju ogromną część interwencji wobec osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowia i życia. W ślad za tym, otrzymuje również najwyższe finansowanie (stawka za tzw. „dobokaretkę”). Pomimo tego, stawki godzinowe pracowników ZRM podległych WSPRiTS „MEDITRANS” SPZOZ w Warszawie, w stosunku do proponowanych przez innych dysponentów ZRM, są niższe. Wynagrodzenie pracowników warszawskiego pogotowia w porównaniu z tym, proponowanym przez szpitale z terenu m. st. Warszawy, różni się diametralnie i w niektórych przypadkach rozbieżność ta wynosi nawet 100% i więcej.

Warto podkreślić, że zagwarantowane przez Ministerstwo Zdrowia dotychczasowe dodatki (1600 zł brutto brutto), które od 1 lipca miały zostać włączone do podstawy wynagrodzenia, na chwile obecną nie zostały uregulowane.
Osoby zatrudnione przez WSPRiTS „MEDITRANS” w Warszawie z niepokojem obserwują fakt, iż coraz częściej karetki z powodu braku obsady nie wyjeżdżają do chorych i potrzebujących.

W zawrotnym tempie rośnie liczba osób, które zakończyły, w najbliższym czasie planują zakończyć lub ograniczyć współpracę z warszawskim pogotowiem ratunkowym, co w przypadku braku odpowiedniej reakcji ze strony Dyrekcji, skutkować może w niedługim czasie paraliżem i utrudnionym dostępem do świadczeń zdrowotnych realizowanych przez pogotowie ratunkowe, nie tylko na terenie stolicy, ale i ościennych miejscowości.

Ratownicy medyczni, pielęgniarki, kierowcy-ratownicy oraz kierowcy ratownictwa medycznego chcą podjąć rozmowy z Dyrekcją, które ich zdaniem, w momencie osiągnięcia porozumienia, są jedyną możliwością na zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańców rejonu operacyjnego warszawskiego pogotowia ratunkowego oraz ich samych.
Z powodu niskiego wynagrodzenia (wahającego się pomiędzy 22-26zł/h brutto na własnej działalności, co daje netto ok 11 zł/h przy przepracowaniu ilości godzin równoważnych pracy na etacie), oraz braków kadrowych, członkowie Zespołów Ratownictwa Medycznego często zmuszeni są do pełnienia dyżurów w ilości 200-300 i więcej godzin w miesiącu. Prowadzi to do skrajnego wyczerpania oraz stwarza zagrożenie dla pacjentów i samych medyków. Nadmienić należy, że pracownicy kontraktowi muszą samodzielnie zadbać o swoje umundurowanie, nie mają płatnych urlopów wypoczynkowych czy urlopów szkoleniowych, samodzielnie odprowadzają podatek i opłacają składki ZUS, muszą posiadać ubezpieczenie, a za obowiązek ciągłego doskonalenia zawodowego płacą z własnej kieszeni.
Członkowie Zespołów Ratownictwa Medycznego, a w szczególności ratownicy medyczni, będący filarem Systemu Państwowe Ratownictwo Medyczne, przez lata byli nadmiernie eksploatowani, zmuszeni do pracy ponad siły, wreszcie chcą zarabiać godziwe pieniądze i pracować w godziwych warunkach, adekwatnych do wykonywanej pracy, trudnej i odpowiedzialnej, obciążającej fizycznie i psychicznie, realizując na co dzień czynności niegdyś dedykowane tylko lekarzom.

Ratownicy medyczni wchodzący w skład Zespołów Ratownictwa Medycznego pełnią samodzielne stanowiska i samodzielnie podejmują decyzje, za które biorą 100% odpowiedzialności, natomiast w szpitalu pielęgniarki, pielęgniarze i ratownicy medyczni wykonują zlecenia lekarzy, czyli mają wsparcie i stabilniejsze warunki pracy. Ratownicy medyczni z ZRM pomimo tego otrzymują dużo niższe wynagrodzenie niż ratownicy medyczni w szpitalu.
Niestety dotychczasowa sytuacja zawodowa ratowników medycznych i realia pracy w Polsce doprowadziły do tego, że wielu specjalistów ratownictwa medycznego zmienia swój zawód i odchodzi z systemu opieki zdrowotnej, a braki kadrowe są coraz bardziej zauważalne.

Pracownicy WSPRiTS „MEDITRANS” w Warszawie żywią głęboką nadzieję na spełnienie ich oczekiwań. Jest to oddolna inicjatywa środowiska medyków z pierwszej linii frontu, na co dzień ratujących zdrowie i życie, często w dramatycznych i niebezpiecznych okolicznościach oraz niesprzyjających warunkach, bez względu na porę roku, dnia i nocy.
Warto podkreślić, że są zdeterminowani i zamierzają stanowczo walczyć o swoje postulaty, nie boją się podjąć trudnych i radykalnych decyzji, w ostateczności nawet o odejściu z warszawskiego pogotowia ratunkowego.

Skup Aut Kasacja Pojazdów Samochodów

  • Autor artykułu i fotografii red. Marek Śliwiński
  • Pracownicy WSPRiTS „Meditrans”

Fach – Poż Service S.C

Mistrzostwa Świata w Akrobacji Samolotowej w klasie Advanced w Toruniu

W czwartek 29 lipca br. w Toruniu po raz kolejny rozpoczęły się Mistrzostwa Świata w akrobacji samolotowej w klasie Advanced  i potrwają do 7 sierpnia 2021 roku. To już siódme od 2009 roku odbywające się na lotnisku Aeroklubu Pomorskiego w Toruniu zawody międzynarodowe. Udział weźmie w nich 40 zawodników z dziewięciu krajów m.in: Polski, Rosji, Francji, Niemiec, Ukrainy, Litwy, Czech, Hiszpanii oraz Rumunii.

Skup Aut Kasacja Pojazdów Samochodów

  • Autor artykułu red. Marek Śliwiński
  • Autor fotografii Katarzyna Pietruszyńska

Fach – Poż Service S.C

Laweta z Misiem 604 997 557

⚠ Straciła panowanie nad autem, zjechała z jezdni i wpadła do pobliskiego rowu ⚠

Chwila nieuwagi doprowadziła do tego, że swoją podróż w pobliskim rowie zakończyło troje mieszkańców Kartuz. W miejscowości Dębogórze w województwie pomorskim ok. godziny 7:00 kierowca Audi na łuku drogi wpadł w poślizg, kobieta straciła nad nim panowanie i wpadła do przydrożnego rowu. Po za autem nikt nie ucierpiał. Takich sytuacji na drogach jest wiele, gdzie chwila nieuwagi może doprowadzić do groźnej sytuacji na drodze.

Przypominamy dla wszystkim osób poruszających się po jezdni o zachowaniu szczególnej ostrożności i rozwadze na drodze, dlatego radzimy, aby zdjąć nogę z gazu. Wolniej znaczy bezpieczniej!

Skup Aut Kasacja Pojazdów Samochodów

Przypominamy, że o swoje bezpieczeństwo możemy również zadbać sami i zmniejszyć ryzyko wystąpienia kolizji czy wypadku drogowego stosując się do poniższych zasad:

  • za kierownicę siadaj tylko wtedy gdy jesteś wypoczęty i trzeźwy,
  • zachowaj ostrożność i dostosuj prędkość do warunków panujących na drodze, zwiększ odstęp za poprzedzającym Cię pojazdem tak, aby w przypadku hamowania nie wjechać w jego tył,
  • przed wyruszeniem w trasę sprawdź opony, światła, akumulator, płyny, a także wycieraczki szyb, to elementy, mające ogromne znaczenie dla sprawności pojazdu, a co za tym idzie bezpieczeństwa podczas jazdy.
  • pamiętaj, że bezpieczna jazda to m.in. sprawny samochód. Warto więc sprawdzić swoje auto pod względem technicznym w autoryzowanych stacjach obsługi.
  • zwracajmy również uwagę na pieszych,
  • poruszając się po drodze pieszo pamiętajmy aby używać elementów odblaskowych szczególnie po zmroku poza terenem zabudowanym, przechodzić przez jezdnie w wyznaczonych miejscach i dobrze oświetlonych oraz zachować szczególną ostrożność w przypadku wchodzenia na jezdnie np. zza autobusu.
  • Autor artykułu red. Marek Śliwiński
  • Autor fotografii Łukasz Świerczyński

Fach – Poż Service S.C

Ursus: Czy tunel w ulicy Cierlickiej nie będzie już zalewany?

Na początku lipca po silnych opadach deszczu, na naszą skrzynkę redakcyjną trafiła spora liczba wiadomości od mieszkańców dzielnicy Ursus z prośbą o interwencję dotyczącą zalewanego tunelu w ulicy Cierlickiej. Postanowiliśmy więc uzyskać stosowne informacje od zarządcy drogi.

Temat zalanego tunelu w ulicy Cierlickiej poruszaliśmy krótko po przejściu silnych opadów deszczu, wtedy też na miejscu trwały działania służb związane z wypompowywaniem wody, a sama droga na kilka godzin została całkowicie wyłączona z ruchu. Na prośbę czytelników zwróciliśmy się do Zarządu Dróg Miejskich.


Sytuacja na Cierlickiej jest bardzo skomplikowana. W zeszłym roku wykonaliśmy analizę sieci odwodnieniowej w tej okolicy. Problemem jest kanał na terenie dawnych zakładów Ursus, który został zabudowany. Ten kanał odprowadzał wodę z Cierlickiej, a przy okazji m.in. z kanalizacji PKP do Kanału Konotopa, po północnej stronie dawnych zakładów. Ale deweloper budujący tam osiedle zniszczył jego część, w efekcie jest niedrożny, a w czasie ulewy robi się zalewisko – mówi Jakub Dybalski rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.


Problem leży nie w naszej infrastrukturze i nie na naszym terenie. Zwracaliśmy się więc do urzędu dzielnicy by wyegzekwował drożność tego kanału. Póki co deweloper zainstalował małą przepompownię, która w normalnych warunkach wystarczy, ale przy większych ulewach nie radzi sobie z tak dużym obszarem i wodą. Na pewno będziemy próbowali zbadać, jakie konkretnie są potrzeby w tym zakresie z terenu PKP, z ulicy w naszym zarządzie, z pobliskiego Lidla. Jest tam dużo podmiotów, które mają problem z odpływem. Możemy na razie, i to robimy doraźnie wypompowywać wodę z ulicy, gdy zostanie zalana, póki nie powstanie wydajna sieć odwodnieniowa – dodaje.


Do sprawy ulicy Cierlickiej odniósł się również Urząd Dzielnicy Ursus.


Zalewanie ul. Cierlickiej w rejonie stacji PKP Ursus i wiaduktu kolejowego występuje przy dużych opadach nawalnych. Zarządcą tych terenów są Zarząd Dróg Miejskich oraz PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Zarząd Dzielnicy Ursus wielokrotnie w ostatnich latach interweniował u zarządcy drogi, oraz zarządcy wiaduktu PKP w sprawie podjęcia niezbędnych czynności do utrzymania infrastruktury odwadniającej w sposób niezakłócający ruch pieszy, czy kołowy w ul. Cierlickiej w rejonie stacji PKP Warszawa Ursus – mówi Katarzyna Białczyk Kierownik Referatu Urzędu M. ST. Warszawy Dzielnica Ursus Wydział Komunikacji Społecznej i Promocji dla Dzielnicy.


Po ostatnim zalaniu ul. Cierlickiej na odcinku pod wiaduktem kolejowym, które miało miejsce VII.2021 roku Zarząd Dzielnicy Ursus ponownie rozmawiał w tej sprawie z ZDM. Poruszono kwestię potrzebnych inwestycji i przebudowy całego systemu odwodnienia w rejonie ul. Cierlickiej. ZDM zobowiązał się do doraźnego oczyszczenia i udrożnienia kanalizacji deszczowej w ulicy. Wystąpiliśmy również do ZDM o przekazanie harmonogramu prac, który niezwłocznie po otrzymaniu przekażemy do wiadomości dla mieszkańców – dodaje.


Mamy nadzieję, że obu stronom uda się podjąć skuteczne działania zmierzające do ograniczenia zalewania tunelu i przejść podziemnych PKP w ulicy Cierlickiej.

  • Autor artykułu: red. Kamil Tuzek
  • Autor fotografii: red. Emilia „Chyża” Buczyńska

Auto spłonęło doszczętnie na trasie S7

Do pożaru samochodu osobowego doszło na trasie S7 około godziny 14:00 na węźle Salomea- Wolica przed zjazdem w Aleje Jerozolimskie. Samochód z nieznanych przyczyn zapalił się w trakcie jazdy, kierowca zdążył się jednak zatrzymać i bezpiecznie opuścić pojazd, czekając na przyjazd strażaków. Mimo szybkiej interwencji Straży Pożarnej pojazd ulegał całkowitemu spaleniu. Miejsce zdarzenia zabezpieczała także Służba Celno-Skarbowa.

Skup Aut Kasacja Pojazdów Samochodów

  • Autor artykułu i fotografii red. Tomasz Nowak

Fach – Poż Service S.C

⚠ Zderzenie dwóch aut, jedno dachowało ⚠

Do groźnego zdarzenia drogowego doszło ok. godziny 11:00 w miejscowości Łazy (pow. piaseczyński) na wysokości Al. Krakowskiej 208 w kierunku Warszawy.  Zderzyły się tam dwa samochody osobowe marki Porsche i Opel, w wyniku uderzenia doszło do dachowania pojazdu marki Porsche. W zdarzeniu nie było osób poszkodowanych. W działaniach wzięły udział jednostki Straży Pożarnej z powiatu pruszkowskiego i piaseczyńskiego.

Skup Aut Kasacja Pojazdów Samochodów

  • Autor artykułu i fotografii red. Tomasz Nowak

Fach – Poż Service S.C

Wjechał prosto pod ciężarówkę, nawet nie hamował. Nie żyje pasażer przewozu osób

Do zdarzenia doszło na Targówku po godzinie 4:00 na wiadukcie przy ul. Generała Tadeusza-Rozwadowskiego w kierunku Radzymińskiej. Jak informuje policja, w wypadku osobówki z ciężarówką zginęła jedna osoba, pasażer przewozu osób. Kierującemu samochodem ciężarowym nic się nie stało. Ze wstępnych informacji wynika , że kierowca Toyoty Prius zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącym z przeciwnej strony samochodem ciężarowym. Wiadukt w obie strony zablokowany. Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności tej tragedii.

Skup Aut Kasacja Pojazdów Samochodów

  • Autor artykułu i fotografii red. Marek Śliwiński

Fach – Poż Service S.C

Śmiertelny wypadek na S8. Ciężarówka uderzyła w filar wiaduktu. Nie żyje kierowca

Do śmiertelnego wypadku drogowego doszło dzisiaj na trasie S8 po godzinie 15:00 w kierunku Poznania. Samochód ciężarowy uderzył w betonowy filar wiaduktu przy ulicy Sochaczewskiej, w wyniku czego śmierć poniosła jedna osoba. W zdarzeniu nie uczestniczyły inne pojazdy. Lądował również LPR. Mimo wysiłku wszystkich ratowników i długiej reanimacji mężczyzna zmarł na miejscu. Przyczyny zdarzenia nie są wiadome na te chwilę. Na miejscu pracują służby, które wyjaśniają okoliczności tragedii. Kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami.

Skup Aut Kasacja Pojazdów Samochodów

  • Autor artykułu red. Marek Śliwiński
  • Autor fotografii red. Tomasz Nowak

Fach – Poż Service S.C

Szamotanina i bójka przed punktem szczepień w Grodzisku Mazowieckim

 Przyszli tylko ze swoimi argumentami! Czy musiało dojść do awantury?

Do incydentu doszło w niedzielę 25 lipca br. po godzinie 13:00 w punkcie szczepień przy ul. 3 maja w Grodzisku Mazowieckim. Jedna z kobiet chciała wejść do budynku pod pretekstem przyjęcia szczepionki na COVID-19, kiedy poprosiła o oryginalną ulotkę producenta szczepionki nie została wpuszczona. W pewnym momencie agresywna grupa osób na terenie grodziskiej Mediatece wszczęła awanturę z pracownikami punktu. Doszło do szarpaniny, musiała interweniować policja.

W trakcie całego zajścia poszkodowany został jeden z pracowników punktu szczepień i kobieta, która blokowała wejście do budynku z grupy Wolni Warszawiacy #walczymy oraz dwóch mężczyn z grupy PZK- Polskie Żółte Kamizelki, po użyciu gazu przez policjanta. Na miejsce zdarzenia wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego. Ze wstępnych informacji uczestników całej awantury wynika, że ratownicy nie udzielili nikomu z osób poszkodowanych pomocy medycznej tylko zostali w środku karetki. To rozwścieczyło tłum, który zaatakował również karetkę, która podczas ataku została uszkodzona.

Policjanci zatrzymali dwie osoby w związku z tą interwencją, – nieletniego ze względu na naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza, a ojca za znieważenie i kierowanie gróźb karanych wobec policjantów. Nieletni prawdopodobnie stał się przypadkową ofiarą całej awantury, a ojciec w obawie zagrożenia syna ruszył mu z pomocą.

– Ojciec wsiadł do radiowozu z własnej inicjatywy i pojechał z mundurowymi na komende z synem, który po analizie filmu został zatrzymany na podstawie fałszywych pomówień policjantów. Po opuszczeniu radiowozu policjanci oznajmili ojcu, że teraz mogą go pobić we czterech i tak nikt tego nie zobaczy. Na odpowiedź, że się ich nie boi, na poczekaniu wymyślili zarzut o groźby karalne, rzekomo przez niego wypowiedziane. Został brutalnie rzucony na maskę samochodu i skuty kajdankami z tyłu. Gdy poprosił o poluzowanie kajdanek, jeden z funkcjonariuszy podszedł z głupim uśmiechem i docisnął kajdanki jeszcze bardziej.

Mężczyzna z synem zostali doprowadzeni i osadzeni w areszcie policyjnym, gdzie pozostali. Przypomnieć należy, że mężczyzna miał problem z oczami i oddychaniem w związku z wcześniejszym użyciem wobec niego gazu. Poprosił policjanta o pomoc medyczną, która nie została spełniona. Na pytanie o numer do adwokata, mężczyzna odpowiedział, że nie pamięta, ale może sprawdzić w telefonie i poprosił o jego udostępnienie. Spotkał się z agresywną odmową funkcjonariusza. Na pytanie czy poinformować kogoś bliskiego, podał numer do żony, która podała numer do adwokata. Przy nim policjant wybrał numer do adwokata zainicjował połączenie i po sekundzie je zakończył, oznajmiając, że zrobił wszystko co mógł, a adwokat nie odbiera. Przez cały czas odosobnienia zwracano się do mężczyzny określeniem ,,debil,, w sposób wulgarny. W odpowiedzi mężczyzna zapytał swojego oprawcę ,,czy tak właśnie zwracał się do niego ojciec, kiedy przychodził ze szkoły i skarżył się, że koledzy zabrali mu kanapki,,? W odpowiedzi dostał zarzut znieważenia policjanta. Do pokoju przychodzili różni policjanci komentując głośno grupę ludzi zebraną pod komisariatem. Ich komentarze były prymitywnie obraźliwe. Na zgłoszenie potrzeby skorzystania z toalety, dopiero po pół godzinie został do niej zaprowadzony, oczywiście w kajdankach. Po zwolnieniu zatrzymanych na miejsce dojechał prawnik. Dyżurny miał wielki problem z jakąkolwiek współpracą. Na początku w ogóle nie chciał podejść do okienka, twierdząc, że cała sprawa jest załatwiona, bo w spreparowanym protokole, który mężczyzna uznał za niezgodny z prawdą i go nie podpisał widniał zapis, że nie będzie składał zażalenia. – informuje nas zatrzymany Mirosław R.

Po przeprowadzonych czynnościcach w KPP w Grodzisku Mazowieckim około godz. 16.00 osoby te zostały zwolnione.

Organizatorem pod punktem szczepień była grupa Wolni Warszawiacy #walczymy przy współpracy z PZK- Polskie Żółte Kamizelki.

Skup Aut Kasacja Pojazdów Samochodów

Fach – Poż Service S.C