Wątpliwości wokół śmierci 11-miesięcznego Szymonka w Szpitalu Dziecięcym w Warszawie

Mały Szymonek przebywał w Szpitalu Dziecięcym przy ul. Niekłańskiej w Warszawie od stycznia 2019 roku z nieodwracalnym uszkodzeniem centralnego układu nerwowego. We wtorek (18 czerwca 2019r.) pracownicy Szpitala Dziecięcego im. prof. dr. med. Jana Bogdanowicza przy ul. Niekłańskiej w Warszawie poinformowali o śmierci 11-miesięcznego dziecka. Rodzina twierdzi, że był to błąd medyczny. W piątek 18 czerwca 2021 roku o godzinie 18:00 przed szpitalem, gdzie zmarł chłopiec, zebrało się kilka osób, aby uczcić 2 rocznice śmierć małego Szymonka.

Nazywano go „polskim Alfie Evansem”. Szymon zmarł po odłączeniu od aparatury.

Wstrząśnięci rodzice oraz ich przyjaciele nadal mają łzy w oczach, ale także gniew, który niestety, jest uzasadniony. Szymonek został pochowany 28 czerwca 2019 roku w rodzinnym Radomiu.

Mec. Arkadiusz Tetela poinformował PAP, że złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w związku ze śmiercią dziecka. Objasnił, że chodzi o popełnienie błędu medycznego i narażenie dziecka na utratę zdrowia i życia. Poza tym poinformował, że złożył w prokuraturze oraz w szpitalu wniosek, aby sekcja zwłok zmarłego dziecka została przeprowadzona w innej placówce, niż na Niekłańskiej. Według informacji adwokata w Prokuraturze Rejonowej w Radomiu prowadzone było postępowanie dotyczące zdarzeń, do których miało dojść w szpitalu, do którego trafił Szymon po podaniu szczepionki przeciw pneumokokom. Mec. Arkadiusz Tetela wytłumaczył, że zanim dziecko zostało przewiezione do warszawskiego szpitala, było w jednej z radomskich placówek szpitalnych. Podkreślił, że postępowanie prowadzone przez radomskich śledczych było niejawne.

Przedstawiciele Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP zainteresowali się sprawą śmierci małego Szymonka. Justyna Socha, prezes stowarzyszenia STOP NOP, podkreślała, że stan dziecka to efekt podania szczepionki. Szpital temu zaprzeczał. 

– Nie uszanowano woli rodziców, oszukano ich – twierdzi Socha. Odłączenie dziecka od aparatury miało nastąpić przed zebraniem konsylium.

  • Autor artykułu red. Marek Śliwiński
  • Autor fotografii red. Aleksander Jasik oraz red. Przemysław Rak

Fach – Poż Service S.C

Skup Aut Kasacja Pojazdów Samochodów

Zabójstwo generała Marka Papały. Śledztwo wielokrotnie przedłużane, kończące się porażką.

Nadinsp. Marek Papała kierował polską Policją od 3 stycznia 1997 r. do 29 stycznia 1998 r. Zamordowany został strzałem z pistoletu 25 czerwca 1998 r. w Warszawie przed blokiem, gdzie mieszkał wraz z rodziną. Kolejna odsłona trwającego od 23 lat śledztwa w sprawie zabójstwa byłego komendanta głównego Policji zakończyła się porażką polskiej Policji i prokuratury. Okoliczności jego śmierci do tej pory nie zostały w pełni wyjaśnione.

Generał Marek Papała został pochowany 2 lipca 1998 r. w rodzinnym Pruchniku na Podkarpaciu. Jego prochy zostały w 2020 roku ekshumowane i 21 lutego 2020 r. odbył się powtórny pochówek na Powązkach Wojskowych w Warszawie.

Informacja o zabójstwie generała postawiła na nogi całą Policję. W KSP została powołana specjalna grupa śledcza, która zabezpieczała ślady i prowadziła inne rutynowe działania na miejscu zabójstwa Papały. Prześwietlone zostały całe środowiska przestępcze. Niestety po kilku miesiącach śledztwo nie przyniosło żadnych rezultatów, a honorowa sprawa dla całej Policji do tej pory zakończyła się porażką. Sprawcy pozostawali niewykryci, a śledztwo było wielokrotnie przedłużane.

W poszukuwaniach potencjalnego sprawcy zabójstwa śledctwo wskazywało na znanego gangstera Ryszarda Boguckiego, ps. Rzeźnik. Zakładano, że mogło to być zabójstwo na zlecenie. Teoria oparta była na zeznaniach złodzieja samochodowego Igora Ł. (później M.), ps. Patyk, który w tym momencie przebywał w więzieniu za wielokrotne kradzieże samochodów. Szajka samochodowa, w której działał Igor M., trafił w ręce Policji w 2000 r., wtedy gdy rozbijano grupę pruszkowską. „Patyk” ochoczo zgodził się na współpracę z Policją, dzięki czemu dostał status świadka koronnego. Zeznał, że w nocy 25 czerwca 1998 r. był na parkingu przed domem generała Papały i zamierzał ukraść toyotę, na którą miał zamówienie. Wycofał się jednak, widząc na parkingu Ryszarda Boguckiego i Siergieja S., znanego płatnego zabójcę. Dochodzenie nie przynosiło jednak wystarczających materiałów umacniających tę wersję. Pojawiła się wersja zabójstwa przypadkowego, dokonanego przez złodziei samochodowych – Igora M. i jego kolegów. Zakładano, że Igor M. wskazał Boguckiego, aby odwrócić od siebie uwagę. W efekcie ­w Prokuraturze Okręgowej w Łodzi zostało wszczęte postępowanie w sprawie nieprawidłowości i zaniedbań w śledztwie popełnionych przez śdledczych. Sprawa ostatecznie została umorzona, ale wątpliwości pozostały.

 W 2009 r. ówczesny prokurator krajowy uznał, że po 11 latach sprawa wymaga nowego spojrzenia. Śledztwo w sprawie zabójstwa generała trafiło do łódzkiej prokuratury. Jednocześnie w tym samym celu, czyli nowego spojrzenia na sprawę, w Komendzie Głównej Policji powołano grupę „Generał II” pod kierunkiem dyrektora Biura Kryminalnego insp. Marka Dyjasza. Warszawscy prokuratorzy, uznali, że zgromadzony przez nich materiał dowodowy przeciwko Boguckiemu i „Słowikowi” jest wystarczający, w 2009 r. skierowali do sądu akt oskarżenia. Proces ciągnął się przez 4 lata, gdzie sąd uznał, że przedstawione materiały są niewystarczające do udowodnienia oskarżonym winy i w 2013 r. sprawa zakończyła się uniewinnieniem obydwu gangsterów. Natomiast łódzcy prokuratorzy byli bardziej pewni, że wersja, iż zabójstwa dokonał „Patyk”, jest najbardziej realna, i zdecydowali się na postawienie Igorowi M. zarzutu o popełnienie zabójstwa. Akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie w 2015 r.

Według aktu oskarżenia sformułowanego przez łódzkich prokuratorów do zabójstwa doszło w wyniku napadu rabunkowego, a sprawcy, próbując ukraść Daewoo Espero generała, prawdopodobnie nie wiedzieli, do kogo ono należy. Zgodnie z tą hipotezą zbrodnia była czymś w rodzaju „wypadku przy pracy”. W 2018 r. sąd uchylił areszt głównemu oskarżonemu Igorowi M., uznając, że przebywa w areszcie już zbyt długo, a jego pobyt na wolności nie grozi matactwem ani ucieczką, ponieważ jako świadek koronny pozostaje pod obserwacją Policji.

27 października 2020 roku Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok uniewinniający Igora M. z zarzutu zabójstwa generała Marka Papały, a pozostałych sześć osób sąd również uniewinnił bądź zdecydował o umorzeniu zarzutów z powodu przedawnienia.

Skup Aut Kasacja Pojazdów Samochodów

  • Autor artykułu i fotografii red. Marek Śliwiński

Fach – Poż Service S.C

Laweta z Misiem 604 997 557

Wyprawy Luka&Maro. Opuszczona Willa Gąseckich w Józefowie

Jak wiadomo, każda wyprawa musi być odpowiednio i starannie przygotowana pod kątem terenu, warunków atmosferycznych, oraz nawigacji. Krótko mówiąc: trzeba wiedzieć jak się odpowiednio ubrać, co trzeba i warto zabrać, oraz jak możliwie bezproblemowo dotrzeć do wybranych obiektów. To wyprawa dla wszystkich, którzy potrzebują lasu, spaceru i ciszy. Szczególnie polecamy ją osobom ceniącym historię Polski, uroki opuszczonych i nawiedzonych obiektów.

Niedaleko Warszawy zwiedzaliśmy piękną, choć bardzo zapuszczoną willę Stanisława i Cecylii Gąseckich, w Józefowie przy ulicy Nadwiślańskiej. Stanisław Gąsecki był synem Adolfa Mateusza Gąseckiego założyciela przedwojennej Mokotowskiej Fabryki Chemiczno-farmaceutycznej „Adolf Gąsecki i Synowie Sp. Akc.” W fabryce, mieszczącej się w Warszawie przy ul. Belgijskiej 7. Willa wybudowana została w 1930 roku przez Stanisława Gąseckiego, właściciela fabryki produkującej lek na ból głowy „tabletki z kogutkiem”. Obecnie willa Gąseckiego jest opuszczona (była własnością rodziny do 1952 roku).  Wnętrze budynku i całej posiadłości robi piorunujące wrażenie. Małymi krętymi schodkami można wejść na wieżyczkę. Willa została wpisana do rejestru zabytków i jest na sprzedaż.

Skup Aut Kasacja Pojazdów Samochodów

Śledźcie naszego facebooka i stronę internetową bo niebawem przedstawimy wam pełną fotorelację.

  • Autor artykułu red. Marek Śliwiński
  • Autor fotografii red. Marek Śliwiński oraz Aleksander Jasik

Fach – Poż Service S.C

Psy specjalne wspomagające funkcjonariuszy w SW ?‍??

W Służbie Więziennej pies jest współpracownikiem i partnerem funkcjonariusza. Jest też wiernym przyjacielem swojego przewodnika.

Poznajcie wspaniałe czworonogi ?‍??‍?? z Aresztu Śledczego w Warszawie Białołęce

Podstawowym celem współczesnych jednostek penitencjarnych są skuteczne oddziaływania resocjalizacyjne przy jednoczesnym zapewnieniu wysokiego poziomu bezpieczeństwa i ochrony społeczeństwa.

Istnieją dwie kategorie, jeśli chodzi o podział psów w Służbie Więziennej:
– psy wartownicze oraz 
– psy specjalne.

Druga kategoria jest dodatkowo podzielona na trzy podgrupy:
– psy do poszukiwania i wskazywania miejsca ukrycia środków odurzających lub substancji psychotropowych,
– psy do wyszukiwania ludzi oraz 
– psy tropiące.

Codzienna służba psów specjalnych polega na kontroli osób, rzeczy, korespondencji, paczek, pojazdów, pomieszczeń, a także na poszukiwaniu i wskazywaniu miejsc ukrycia środków odurzających i psychotropowych. Rolą psów patrolowo – obronnych jest natomiast ochrona funkcjonariuszy, terenu jednostki i wzmocnienie działań konwoju oraz pościgu.

Śledźcie naszego facebooka i strone internetową bo niebawem przedstawimy wam pełną fotorelację z Aresztu Śledczego w Warszawie Białołęce.

  • Autor artykułu i fotografii red. Marek Śliwiński

Warszawa. Nowy mural Kory odsłonięty na Bielanach

We wtorek 8 czerwca br. w Warszawie na starych Bielanach na ścianie szczytowej kamienicy od strony ulicy Kleczewskiej nastąpiło symboliczne odsłonięcie nowego muralu Kory. Mural oficjalnie odsłonięty został w 70. urodziny wokalistki przy ulicy Żeromskiego 44/50, obok budynku posadzono 320 różanych krzewów. Dzieło zaprojektowane zostało przez Tomasza Majewskiego, ilustratora i projektanta okładek książek, a wykonawcą Good Looking Studio. Legendarna piosenkarka przez wiele lat mieszkała przy ulicy Płatniczej na Bielanach. Na uroczystości pojawili się okoliczni mieszkańcy i m.in. Kamil Sipowicz, siostra Kory, Anna Kubczak oraz burmistrz Bielan, Grzegorz Pietruczuk.

  • Autor artykułu i fotografii red. Marek Śliwiński

Skup Aut Kasacja Pojazdów Samochodów

Fach – Poż Service S.C

Milimetry od tragedii. Życie uratował im szybki refleks instruktora

Prowadzenie pojazdu bardzo często wymaga podejmowania szybkich decyzji i niejednokrotnie dobrego refleksu. Na drodze wszystko dzieje się szybko, a o tym czy dojdzie do wypadku, mogą decydować ułamki sekund. Tak było w tym przypadku.

Do groźnej kolizji doszło ok. godziny 17:00 na warszawskim Żeraniu przy ul. Marywilskiej 34. Kierujący samochodem ciężarowym w pewnym momencie zjechał nagle na przeciwległy pas ruchu, gdzie doprowadził do zderzenia z jadącym prawidłowo samochodem osobowym. Instruktor nauki jazdy szybko ocenił sytuację, nie majac pola ucieczki przytomnie zareagował z sunącym wprost na nich samochodem ciężarowym, przyśpieszył. Tym uratował życie kursantce, sobie i osobom oczekującym na przystanku na autobus. Kierowca ciężarówki tłumaczył się tym, że w czasie jazdy zblokowały się hamulce. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Skup Aut Kasacja Pojazdów Samochodów

  • Autor artykułu i fotografii red. Marek Śliwiński

Fach – Poż Service S.C

Przypalona potrawa powodem akcji Straży Pożarnej JRG Pruszków

Do zdarzenia doszło ok. godziny 13:30 w mieszkaniu w jednym z bloków wielorodzinnych w Pruszkowie przy ulicy Helenowskiej 12. Po wejściu przez strażaków do lokalu z którego wydobywał się dym, ujawniono przypaloną potrawę w kuchni. W wyniku zadymienia jedna osoba potrzebowała pomocy medycznej, po przebadaniu przez załogę karetki pogotowia okazało się, że starsza kobieta potrzebuje hospitalizacji. Niestety strażacy odnotowują coraz więcej takich interwencji. Przypalona potrawa również może stać się przyczyną groźnego pożaru.

Fach – Poż Service S.C

  • Autor artykułu red. Marek Śliwiński
  • Autor fotografii red. Tomasz Nowak

Skup Aut Kasacja Pojazdów Samochodów

Najlepsze tradycyjne ?pierogi według receptury naszej Babci !!!

Przygotowujemy  ręcznie robione tradycyjne pierogi w oparciu o recepturę naszej wspaniałej  Babci.  Wykorzystujemy najwyższej jakości produkty. Zadbaliśmy o niepowtarzalny smak tak by  każdy kęs na długo zapadł w Waszej pamięci.  

?Pierogi ze szpinakiem to totalny HIT ?❗?Kto już próbował ???

?Zapraszamy również na placka po węgiersku?

Jesteś z Ostrowca Świętokrzyskiego lub okolic? A może będziesz przejazdem? Zapraszamy do Pierogarnia „u Babci”

Zapraszamy na najlepsze tradycyjne ręcznie lepione, pyszne domowe pierogi w Ostrowcu Świętokrzyskim. Najważniejsza dla Pierogarnia „u Babci jest tradycja, najwyższa jakość i smak ich wyrobów. Gotowe posiłki w tej restauracji są smaczne, zdrowe i smakują jak te domowe.

A może pierożek ? Do wyboru ?z mięsem,?ruskie z kapustą i grzybami, ?ze szpinakiem,?z serem na słodko,?z owocami. Dowóz na terenie Ostrowca gratis ??

Zadzwoń i zamów już teraz ?

??518 622 176

Pierogarnia „u Babci”

os. Słoneczne 17,  27-400 Ostrowiec  Świętokrzyski

?Polub Nas na FBPierogarnia „u Babci”

Wspiął się na słup wysokiego napięcia. Spadł porażony prądem

Do tragicznego zdarzenia doszło ok. godziny 19:30 przy ulicy Łąkowej w pobliżu torów i trasy S8, w miejscowości Opacz-Kolonia w powiecie pruszkowskim. Ze wstępnych informacji wynika, że mężczyzna wszedł na słup linii wysokiego napięcia i w momencie przechodzenia na drugą stronę, został porażony prądem, po czym spadł z wysokości kilkunastu metrów. Mimo wysiłku służb nie udało się przywrócić mężczyźnie czynności życiowych. Na miejsce zdarzenia zadysponowana została Straż Pożarna z JRG Pruszków, JRG 16 Ursus oraz OSP Piastów. Przyczyny wypadku ustala policja.

  • Autor artykułu red. Marek Śliwiński
  • Autor fotografii red. Tomasz Nowak

Fach – Poż Service S.C

Uroczysty Chrzest Jachtu ” Ojciec Bogusław”

W sobotę 12 czerwca w porcie Żerań w Warszawie odbył się uroczysty chrzest jachtu ” Ojciec Bogusław”. Kapitan Waldemar Rzeźnicki wraz z podopiecznymi Fundacji Ojca Bogusława Palecznego podjęli się budowy tego wspaniałego statku.

SONY DSC

Oficjalnie można nazywać statek „Ojcem Bogusławem”, ponieważ został uroczyście ochrzczony. Wydarzeniu towarzyszyła muzyka artystów tj. Natalii Niemen, Mata.O, Stanisława Soyki, Angeliki Wiśniewskiej (mezzosopran), oraz Romana Rocznia (szanty).

Szkuner gaflowy, budowany był od „zera”. Jego budowę rozpoczęto od 2006 roku w Ursusie. Pomysłodawcą tego przedsięwzięcia był ojciec Bogusław Paleczny, który opiekował się bezdomnymi i kierował schroniskiem Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej. Choć zakonnik zmarł w 2009 roku, zainicjowane przez niego dzieło nie zostało przerwane. Przy pracach na statku pracowało do tej pory ponad 200 bezdomnych osób. Pracami szkutniczymi i pozyskiwaniem kolejnych elementów wyposażenia statku i funduszami na zakup najpotrzebniejszych materiałów od lat bezpośrednio dowodzi kapitan Waldemar Rzeźnicki. Jedno jest pewne – szkuner wraz z załogą wyruszy w rejs dookoła Świata.

SONY DSC

Statek wkrótce zostanie przetransportowany do Gdańska, skąd wyruszy w swój pierwszy rejs. Na pokładzie znajdą się osoby bezdomne, dla których morze będzie lekcją życia. Nauczą się wiary w siebie i swoje możliwości, rozwiną swoje umiejętności organizacyjne, nauczą się od nowa zaufania, którego tak im brakuje.

SONY DSC
SONY DSC
SONY DSC

Wszystkim bezdomnym, jak i osobom które w pewien sposób pogubiły się w swoim życiu życzymy nowej, lepszej wiary w siebie. Wiary, że wszystko da się zbudować od nowa.

Skup Aut Kasacja Pojazdów Samochodów

  • Autor artykułu red. Emilia „Chyża” Buczyńska
  • Autor fotografii red. Aleksander Jasik oraz red. Tomasz Ostrowski

Fach – Poż Service S.C